Wystawa "Oblicza kobiety"
Marzec 2010 r.
Dom Kultury ul. Krakowska 13, Kraków.
Ta wystawa była moją wielką porażką. Pierwszy raz miały być wystawione moje prace lecz zostały odrzucone, o czym dowiedziałam się w dniu wernisażu.
Ta porażka, która przyniosła mi wielkie i gorące łzy, okazała się być najcenniejszym doświadczeniem. Najpierw chciałam się obrazić na cały świat i przestać rysować, następnie chciałam rysować ale pod dyktando oczekiwań rynku i zrobić wystawę indywidualną, ale jak już ochłonęłam, doszłam do wniosku, że nie ma znaczenia czy będę odnosiła sukcesy czy nie.
BO NIEZALEŻNIE OD TEGO, CZY MOJE DZIEŁA BĘDĄ SIĘ KOMUKOLWIEK PODOBAŁY CZY TEŻ NIE, TO JA TAK BARDZO KOCHAM SZTUKĘ, ŻE NIE ZREZYGNUJĘ Z TWORZENIA, BO MUSIAŁABYM WYRZEC SIĘ I ODRZUCIĆ CZĘŚĆ SIEBIE SAMEJ.